środa, 4 kwietnia 2018

Cudowna Maracelinka

Marcelinka, gdy była u mnie pierwszy raz miała niecałe 2 tygodnie i była ślicznym malutkim śpioszkiem.
Teraz to już duża dziewczynka z cudownym rozbrajającym uśmiechem na twarzy , który przez prawie cała sesję nie schodził jej z buzi :)
P.S. Nie sądzicie, ze przypomina "bobo" z etykiety Gerbera? :)